Strona 1 z 5

Kobieta chirurg?

: 27 lut 2009, o 13:13
autor: Agatha
Słowo chirurg, wszystkim kojarzy się z mężczyznami, w końcu pochodzi ono z rodzaju męskiego, ale gdzie jest żeński odpowiednik

A teraz już bez żartów, moim największym marzeniem jest zostanie wspomnianym już chirurgiem, ale rodzina za wszelką cenę chce mi ten pomysłwybić z głowy bo przecież jak oni to mówią:
"to nie jest zawód dla dziewczyn"-
"nie dasz rady wziąć skalpela do ręki"- dam, dam
"masz tyle możliwości wybierz inny kierunek
I tak postawię na swoim-norma

Jednak chcę poznać wasze zdanie na ten temat:
Czy Wam też tak odradzano?
Co sądzicie o chirurgu kobiecie?

Re: Kobieta chirurg?

: 27 lut 2009, o 13:15
autor: Savok
Agatha pisze:"to nie jest zawód dla dziewczyn"
czemu nie
Agatha pisze:"nie dasz rady wziąć skalpela do ręki"- dam, dam
tego dowiesz sie na studiach, wczesniej sie ni da
Agatha pisze:"masz tyle możliwości wybierz inny kierunek
wybierz to, do czego masz predyspozycje, tro twoje zycie i twoj wybor. kierunek zawsze mozna zminic

Re: Kobieta chirurg?

: 27 lut 2009, o 14:32
autor: sowiniec
Wiesz, zawsze możesz potestować na zwierzątkach branie do ręki skalpela i nie chodzi mi tutaj o wiwisekcje, na początek można zacząć od wypatroszenia kury na obiad. Kaczki nie radze na początek, bo ma wyjatkowo cuchnące wnętrzności.

Tak bardziej serio: tu chodzi chyba raczej o twoje osobiste predyspozycje bardziej niż płeć, chociaz znajomi z medycyny mówili mi, że wiele kobiet sie wykrusza z powodów psychicznych - trudniej jest im znieść niż facetom operowanie dzieci czy osób, z których przypadkiem mogą się jakos identyfikować.

Savok ma rację - trzeba uwzględnic swoje predyspozycje. Zawsze może się okazać, zę będziesz lepszym kardiologiem niż chirurgiem i wtedy trzymanie się na siłe chirurgii jest lekko bez sensu

W każdym razie życze powodzenia!

Re: Kobieta chirurg?

: 27 lut 2009, o 14:40
autor: Medycyna Lwów
tam gdzie ja chodzę na koło chirurgiczne, jedyna pracująca tampani dr jest an ciągłych językach lekarzy facetów. Czasem uwagi są tak kąśliwe że aż żal, ale najważniejsze ze ona się nie daje i umie się odgryźć i to chyba o takie coś w tym chodzi, bo stereotyp kobiety - chirurga jest chyba mocna zakorzeniony w wielu mentalnościach.

Re: Kobieta chirurg?

: 27 lut 2009, o 15:00
autor: xienka
No chirurgia jest dla kobiet, ale uwierz mi, że możesz zmienić zdanie, chociażby, gdy pójdziesz kroić, przeprowadzać operację - to już nie jest tak kolorowo.
W ogóle lekarz, chcę być lekarzem, studiować medycynę, ale potem okazuje się, że to nie dla niej/niego. Ale zawsze spróbować trzeba :]

Re: Kobieta chirurg?

: 27 lut 2009, o 17:24
autor: Borys92
No tak. o kobietach chirurgach mówi się różnie np.jest się albo chirurgiem albo kobietą
Moja ciocia jest chirurgiem, ordynatorem oddziału i koledzy lekarze jakoś jej nie dokuczją, a spróbowaliby.
Co wiecej znam nawet kobiete ortopede.

Więc wyluzuj.

Re: Kobieta chirurg?

: 27 lut 2009, o 18:24
autor: xienka
Wyluzuj i się zastanów, ale powinnaś startować na medycynę, o ile lubisz biologię, czy chemię. No i czy lubisz pomagać i czy lubisz czytać o chorobach itd. No i w której klasie jesteś Agatha?

Re: Kobieta chirurg?

: 27 lut 2009, o 18:41
autor: butterflyleg
Wszystko okaże się w trakcie studiów.
Nie tylko same chęci i zainteresowania wystarczą, choć to od nich wszystko się zaczyna.
Ważne są predyspozycje, wytrzymałość - nie tylko psychiczna, ale i fizyczna.
No i ja przyznam, że sama mam dalekosiężne plany, które pewnie zrewiduje rzeczywistość
Chciałabym być chirurgiem onkologicznym. Cóż, może to za szybko robić jakieś plany już teraz, ale zawsze jakieś trzeba mieć, żeby iść do przodu
Więc kobieta chirurg? czemu nie?

Re: Kobieta chirurg?

: 27 lut 2009, o 19:09
autor: xienka
Oj właśnie najbardziej ważne są predyspozycje, a nie widzi mi się, bo przecież osoba, która jest wielką panikarą i jest bardzo wrażliwa, to ciężko jej będzie na praktykach, a i potem w pracy. No nie ?

Re: Kobieta chirurg?

: 27 lut 2009, o 19:14
autor: butterflyleg
Nie tylko same chęci i zainteresowania wystarczą, choć to od nich wszystko się zaczyna.
Ważne są predyspozycje, wytrzymałość - nie tylko psychiczna, ale i fizyczna.
Eee, zdaje mi się, że właśnie to samo napisałam, nie sądzisz?
tylko inaczej ujęłam.

Re: Kobieta chirurg?

: 28 lut 2009, o 13:49
autor: yeast
sowiniec pisze:tu chodzi chyba raczej o twoje osobiste predyspozycje bardziej niż płeć, chociaz znajomi z medycyny mówili mi, że wiele kobiet sie wykrusza z powodów psychicznych - trudniej jest im znieść niż facetom operowanie dzieci czy osób, z których przypadkiem mogą się jakos identyfikować.
Ja bym stawiala bardziej na ograniczenia fizyczne - czasem potrzeba sily.

Re: Kobieta chirurg?

: 28 lut 2009, o 14:13
autor: biolga
Wystarczy potrenować trochę

Re: Kobieta chirurg?

: 28 lut 2009, o 14:40
autor: xienka
Potrenować? czyli co? na czym, może tak? to trzeba mieć opanowane, nie ma siły