Biolog.pl

Więc zainteresowała mnie tutejsza wypowiedź:
jak-skutecznie-uczyc-sie-biologii-i-che ... tm#p891361

Czy jeśli się nauczę się tylko z vademecum ewy pyłki-gutowskiej to mam realne szanse dostać 90% na maturze rozszerzonej z biologii? Wiadomo trzeba jeszcze przerobić arkusze maturalne żeby wbić się w klucz, ale jeśli chodzi o samą naukę teorii od czego chce zacząć. Nie ukrywam wole się nauczyć 400 stron z vademecum niż 1200 stron z podreczników Operonu jeśli miało to dać ten sam efekt

Myślę, że powinieneś wydrukować podstawę programową ze strony MEN-u.

W vademecum będzie większość rzeczy z podstawy, jeśli czegoś nie będzie to obowiązkowo doczytać.

Następnie arkusze.

Na ile zdasz ciężko powiedzieć, bo kubek z fusami zaniosłem do kuchni -jestem lejzi-pozdrawiam.

japecznikow pisze:Czy jeśli się nauczę się tylko z vademecum ewy pyłki-gutowskiej to mam realne szanse dostać 90% na maturze rozszerzonej z biologii? Wiadomo trzeba jeszcze przerobić arkusze maturalne żeby wbić się w klucz, ale jeśli chodzi o samą naukę teorii od czego chce zacząć. Nie ukrywam wole się nauczyć 400 stron z vademecum niż 1200 stron z podreczników Operonu jeśli miało to dać ten sam efekt

Cześć Ja uważam że sama Pyłka-Gutowska nie wystarczy ona jest ok do powtórek ale bazą powinny być moim zdaniem podręczniki. Duża część materiału w tej książce jest okrojona i wydaje mi się że pod maturę nie wystarczy. Ja przy rozwiązywaniu zadań często muszę posiłkować się Operonem.Co nie znaczy że wkuwam go całego oczywiście Pozdrawiam

Słyszałam, że roślin można uczyć się tylko z tego. Czy są jeszcze jakieś działy, tematy, zagadnienia, z których można ograniczyć się tylko do tej książki?

Vademecum Gutowskiej jest świetne, zwłaszcza do powtórek, ale moim zdaniem jednak niewystarczające, by bazować tylko na nim, warto czytać chociażby też podręczniki no i przede wszystkim jak już wspomniano przerabiać zadania