Biolog.pl

Dlaczego sałatę możemy jeść a trawę już nie?

Chcesz to jedz, kto Ci broni?

Można jeść. Polecam

J.w. trawa nie jest trująca - przynajmniej zwykle nie jest, może są jakieś wyjatki.
Ale nie zawiera z dużo, z czego możemy korzystać, więc pożytek z niej mały.
Ale ja często podgryzam miękkie końcówki, jakie znajdują się na końcu pędu kwiatonośnego - wyciąga się to ze źdźbła i jest.

Generalnie można jest znacznie więcej rzeczy, niż znajdziesz w warzywniaku, ale potrzeba minimalnej wiedzy, żeby się nie potruć. Nie jedz NIGDY dzikiej pietruszki - jest stado bardzo trujących gatunków, które wyglądają z grubsza lub bardzo jak pietruszka.

Czy mogę spożywać trawę jako zamiennik sałaty?

Wolno ci.
Ale nie ma to dużego sensu, bo:
a) trawa nie ma wartości spożywczych sałaty
b) nie ma też smaku sałaty
Więc po co?

Zwróć uwagę na miejsce pozyskiwania, żeby nie wejść w kontakt z zanieczyszczoną!

jak już zjesz to daj znac jaka reakcja i zrob probe kontrolna

z tym szpinakiem to trochę mit. Pomyłka w zapisie wyników, nie ma aż tak dużo żelaza, jak sądzono, chociaż istotnie ma go sporo. Ale dodatkowo zawiera dużo szczawianów, które odkładają się w nereczkach. Można jeść, ale nie za dużo. Tak samo z moim ukochanym szczawiem.

Tu dane o zawartości żelaza u wybranych gatunków.

Dokładnie też o tym czytałem. Ktoś postawił źle przecinek odnośnie wartości żelaza.

I przerażenie w oczach tych wszystkich dzieciaków, które zmuszano do jedzenia szpinaku, bo niby taki zdrowy. oj miałyby chęć zemsty, miałyby

A co do trawy to na prawdę ciężko powiedzieć. Zwierzaki ją jedzą, ale one potrzebują innych składników odżywczych niż ludzie. Taka krowa na przykład, na trawie żyje cały czas i ma się dobrze

Tak, ale krowa trawi celulozę. Po to ma specjalny żołądek i przeżuwa - co można przyrównać to powtórnego przeżucia jedzenia cofniętego z żołądka do ust, połknięcia i dalszego trawienia.
Inną opcją jest zjadanie bobków.

Jeżeli pokarm miałby opierać się na trudnej do strawienia i mało odżywczej trawie, konieczne jest jakieś umożliwienie trawienia celulozy.
Co oczywiście nie zmienia faktu, że wiele roślin można zjeść bezkarnie - ale trzeba je znać.

Spróbować zawsze można - ja też lubię pogryźć sobie końcówkę, ale trawy jeść szczerze nie próbowałam. Chociaż jak człowiek jest głodny, to zje wszystko - wystarczy sobie poczytać jakieś wspomnienia wojenne. oszukiwano tym żołądek - człowiek coś niby jadł, ale wartości odżywczych było jak na lekarstwo, więc potem znów był głodny.