jarud pisze: ↑14 wrz 2017, o 19:59
JohnyM,
Muszę przyznać, ze niewiele zrozumiałem z twego wywodu i z przedstawionych zdjęć, oprócz tego, że nie masz o mnie najlepszego zdania.
Jarud,
To już nie jest moja wina, że nie rozumiesz. Moim zdaniem się nie powinieneś przejmować, ale jeśli jest to dla ciebie istotne, to nie jest ono negatywne. Powiedziałbym, że nie mam zdania.
jarud pisze: ↑14 wrz 2017, o 19:59
Mówienie o 3D jest oczywiście uproszczeniem, ale chyba wszyscy rozumieją o co chodzi.
No właśnie nie bardzo.
jarud pisze: ↑14 wrz 2017, o 19:59
Nie wiem, co wynika z porównania mojego zdjęcia z . twoimi. Na pewno coś, ale trudno mi to ogarnąć – pewno podobne trudności mają i inne osoby.
Sam nie wiem, bo nie wiem co chcesz na porównaniu zobaczyć, a takiego sobie zażyczyłeś:
jarud pisze: ↑14 wrz 2017, o 19:59
To dobrze, że wspominasz o innych metodach. Pewno wiele osób chętnie by je poznało.Może lepiej zrobić jakieś porównania niż mówić mądrym tonem oczywiste rzeczy.
Z podanych informacji i zdjęć można zaobserwować: sekcjonowanie optyczne, rozdzielczość i kontrast w kierunku rozdwojenia fali i pozostałych.
Podsumowując, wynika z niego więcej, niż z twojego pierwszego posta. Zrobił się on jednak dużo ciekawszy po dodaniu ostatniego zdjęcia w jasnym polu, które prezentuje zbliżony kontrast ale dużo większą rozdzielczość.
BTW: skoro z mojego mądrego tonu niewiele zrozumiałeś, to jak mogą to być takie oczywiste rzeczy"?
jarud pisze: ↑14 wrz 2017, o 19:59
Nie wiem czemu tak się przyczepiłeś do tego „drucika”. Wspomniałem jedynie o metodzie Erharda Mathiasa, o której najwyraźniej nie słyszałeś
Stronę kiedyś przeglądałem. W związku z tym, że nie ma tam nic odkrywczego, przyznaję, że nie zapadło mi to w pamięci. Raczej interesują mnie prawdziwe innowacje a nie kolejne XXX interpretacje oblique light tworzonego przez minimalne zmianę kształtu przysłony. Wstawienie drucika. mogę walnąć mądrym tonem wywód, że tak naprawdę jest to zwykłe oblique light z gorszą rozdzielczością i artefaktami. Metoda ta mogłaby rzeczywiści zadziałać, gdyby uwzględniała źrenicę wyjściową obiektywu. Dziś wynalazek Smitha nazywa się Nomarskim", tylko dlatego że zastosował prostą modyfikację przyzmatów Wollastona, umożliwiającą wprowadzenie ich do źrenicy wyjściowej obiektywu.
Dużo bardziej interesujące i równie łatwe w wykonaniu jest inna wariacja oblique light, czyli HMC czy DOTD.
Internet rzeczywiście jest pełen ciekawych modyfikacji, ale są one publikowane w innych miejscach niż blogi czy stronki internetowe. Żeby nie być gołosłownym, ostatnio trafiłem na rewelacyjny, a stary (2013!) artykuł, który jest podparty fizyką i prawdziwym testem, z którego coś wynika (chociażby dlatego, że zdjęcia to nie (4000x2000 pikseli zmniejszone do 200 pikseli miniaturek, a 100% cropy z których coś wynika):
[mod] osapublishing.org/oe/fulltext.cfm?uri=oe-21-1-112&id=247774
Autor prezentuje prostą modyfikację dowolnego mikroskopu z DIC, która umożliwia wyrównanie rozdzielczości DIC z jasnym polem! To jest według mnie rewelacja.
jarud pisze: ↑14 wrz 2017, o 19:59
a mój temat dotyczył polaryzacji. Nie jest to mój pomysł, co wyraźnie zaznaczyłem w pierwszym zdaniu, więc nie mam żadnego powodu, by bronić go do upadłego. Po prostu stwierdziłem, że zdjęcia zrobione tą techniką wyglądają inaczej niż w jasnym polu – i to z mocniejszymi obiektywami, co jest trudne, np. z oświetleniem „oblique”. Trochę dużo tych głupich, nie sądzisz – ja, Mathias, Francuz, autor tej techniki polaryzacyjnej i kto tam jeszcze….
To po kolei:
-nie wiem w którym miejscu dotyczy polaryzacji, szczególnie że w ostatnim zdaniu zaznaczasz, że z analizatora można zrezygnować i też jest dic co wyraźnie wskazuje, że opierasz się WYŁĄCZNIE na oświetleniu oblique AKA. skośnym
-wyglądają inaczej, to prawda, ale według mnie i podstaw fizyki, lepiej będą wyglądać bez kombinacji z przysłoną oblique. Co udowodniłeś dodając zdjęcie w jasnym polu.
-Oblique działa z KAŻDYM powiększeniem.
-Ja głupkiem tu nikogo nie nazwałem, bo tak nie uważam. Co do ilości, to jak mawiają ich nikt nie sieje."
jarud pisze: ↑14 wrz 2017, o 19:59
Aparaty szparkowe w innym oświetleniu. Prawda, że jest różnica?
Rzeczywisty kontrast bardzo podobny, rozdzielczość zdecydowanie lepsza w jasnym polu. Nieco efektu oblique może pomóc.
jarud pisze: ↑14 wrz 2017, o 19:59
Tego rodzaju agresywne dyskusje do niczego nie prowadzą. Natomiast wszyscy cenimy Planapo i jego cierpliwy sposób rozmowy z ludźmi. Jego porównanie technik – o wiele bardziej interesujące niż nasza pyskówka - pokazuje, że DIC można z dobrym skutkiem zastąpić innymi metodami – i tylko o to mi chodziło. Może nie ciągnijmy dłużej tej bezsensownej dyskusji.
Nie uważam, żebym był agresywny. Wręcz przeciwnie, spokojnie odpowiadam na twoje argumenty podane w różny sposób. Zgodzę się, że chyba wszyscy użytkownicy cenią sobie kolegę Planapo, jednak nie zgodzę się co do reszty.
Z porównań, według mnie, do czasu uzyskania szkiełka okrzemkowego niewiele wynikało, poza walorami artystycznymi zdjęć w wersji miniaturkowej, na jakie zezwala to forum. I jeśli taki jest cel, czy coś ładnie wygląda czy nie, to ja tu nie dyskutuję, bo zdjęcia Planapo są wg. mnie bardzo ładne i z nutką artystyczną (czego szczególnie zazdroszczę, bo ja nie mam do tego oka).
Jednak DIC, w większości przypadków NIE DA SIĘ ZASTĄPIĆ bez kompromisów. To dlatego, mimo istnienia kontrastu fazowego, oświetlenia skośnego, DOTD, HMC - DIC wciąż jest produkowany, a tam gdzie nie da się zastosować jego klasycznej formy, są wstawiane wariancje w stylu Plas-DIC.
I nie chodzi tu o ładny wygląd, ale: rozdzielczość, regulację kontrastu, sekcjonowanie optyczne, wydajność świetlną i wiele innych.
Do celu ładnie wygląda"? Według mnie oblique light mogłoby całkowicie zastąpić DIC.
jarud pisze: ↑14 wrz 2017, o 19:59
Może nie ciągnijmy dłużej tej bezsensownej dyskusji.
Szkoda że tak sądzisz. Ja zawszę liczę, że dowiem się czegoś nowego, bo jestem świadom, że nie zjadłem wszystkich rozumów.