Biolog.pl

Witam.

W watku praca-po-biologii-nauczycielskiej-jedyn . t32854.htm znalazlem informacje, ze można ukończyć studia medyczne a potem dorobić sobie już tylko kurs pedagogiczny aby uczyć biologii w szkole". Czy jest to prawda? W rozporzadzeniu MEN dot. kwalifikacji nauczyciela mowa jest o studiach magisterskich, a nie magisterskich lub rownorzednych. Pomijajac ten niuans - jakie inne, juz faktycznie magisterskie, studia uprawniaja do nauczania biologii? Ja rozumiem, ze maja sie pokrywac tresci programowe, ale jakie kierunki to w praktyce obejmuje? Biotechnologie? Ochrone srodowiska? Cos innego? Bo jesli faktycznie mialoby obejmowac to medycyne (ktora moim zdaniem tego wymogu nie spelnia), to rownie dobrze moze obejmowac dowolny inny kierunek chocby w przyblizeniu przyrodniczy.

Osobom zorientowanym w temacie od stony praktycznej i rozumiejacym to co autor tego rozporzadzenia mial na mysli bylbym bardzo wdzieczny za wyjasnienie.

Chcesz po lekarskim uczyć biologii?

keehl pisze:Chcesz po lekarskim uczyć biologii?

No chcialbym. Wiesz, moje wlasne boje ze szkola moglyby zapelnic ksiazke. Z biologii przez cale liceum mialem 3. O sredniej nawet nie wspomne. Raz nie zdalem. Uwazam, ze nauczanie w szkole to po prostu porazka. Do matury przygotywalem sie sam. Przy czym z biologii ograniczylo sie to do jak przepisac pytanie w polu na odpowiedz i dostac punkty, jak sformulowac temat i teze doswiadczenia, i jak zrobic tabelke. Hey, look where that got me. I chcialbym pokazac, ze mozna inaczej. Uprawiac ten zawod, ale jednoczesnie nie byc od niego zaleznym. W miare swoich skromnych mozliwosci stworzyc zajecia, ktore beda czyms innym niz czekaniem na dzwonek. A jesli sie to nie uda, to przynajmniej zrozumiec DLACZEGO szkola wyglada z punktu widzenia ucznia tak jak wyglada.

studiujesz medycynę?

i chcesz być lekarzem i nauczycielem?

No jakiś żart? Rozumiem nauczanie akademickie, ale uczenie w klasie licealnej, gdzie 60% ma cię w d., a reszta słucha ale i tak pójdzie na korki. No i w ogóle uczyć takich podstaw, mając rozległą wiedzę.



Pamiętaj, że w liceum nie możesz sobie wymyślić, że zrobisz ciekawe lekcje które zainteresują, tylko masz wypełnić podstawę programową.

Studiuje, i chce, i nie zartuje. Nie mowie, ze na caly etat - ale to z tego co sie orientowalem raczej zaleta. Szkoly maja swoich nauczycieli, szukaja raczej ludzi ktorzy im zapchaja ostatnie dziury w grafiku czy na rok w czasie urlopu. A mi z kolei taka sytuacja nie przeszkadza, bo nie zamierzam byc od tej pracy zalezny finansowo, a wrecz wole ja wykonywac dorywczo i nie zapelniac nia tygodnia.

Podstawa programowa - jest, jasne. Ale zajecia sa po to, zeby ja TLUMACZYC, wskazac zaleznosci, analogie, kluczowe aspekty, dodac cos ciekawego od siebie. A nie powtorzyc SUCHA INFORMACJE, ktora naprawde mozna znalezc w podreczniku. A idei chodzenia na korki nie rozumialem, nie rozumiem i nie zrozumiem chyba nigdy, wiec nie bede sie wypowiadal.

I nie, moj swiat nie jest rozowy, nie biegaja w nim kucyki i jednorozce i nie rzyga sie tecza - wiem, ze wiekszosc bedzie miala, za przeproszeniem, w dupie. Ale oni beda mieli w dupie wszystko, niezaleznie od formy podania. Ich prawo, sam z wielu przedmiotow mialem. Ale tez mam szkole tylko kilka lat za soba, i pamietam, ze sa tam rowniez osoby zainteresowane, ale znudzone. Wiec moze dla nich?


A w ogole, to to NAPRAWDE nie jest jakas prowokacja - i faktycznie bylbym wdzieczny za jakakolwiek pomoc, chocby o wskazanie instytucji, w ktorej moglbym sie tego dowiedziec. Kuratorium?

no to podziwiam, byle ci nie przeszło

Jeśli faktycznie masz takie ambicje to wielki ukłon w twoją stronę, bo z takim podejściem możesz ludzi zainspirować

Nie do końca, bo po medycynie nie można uczyć w szkole. Skąd taki pomysł? Przecież studia medyczne nie mają prawie nic wspólnego z biologią, więc jak chcesz uczyć licealistów o zwierzątkach i roślinkach nie mając o nich zielonego pojęcia? Oczywiście na poziomie studiów.To tak samo jakby farmaceuta wziął się za wycinanie wyrostków O.o
Należy skończyć dowolną biologię i podyplomówkę z pedagogiki albo biologię, sp. nauczycielską

Najprawdopodobniej będziesz musiał ukończyć studia podyplomowe z nauczania biologii - to ok 3 semestry, zjazdy co drugi tydzień więc jest luz.
Ja sam marzę o pracy naukowej i chciałbym prowadzić zajęcia, lecz tylko i wyłącznie na uczelni. W szkole może i fajnie jest się pobawić w pana nauczyciela, którego wszyscy nienawidzą, albo go wyśmiewają, albo mają w dupie, albo się boją. Aczkolwiek na dłuższą metę robi się to po prostu nudne

Żadna podyplomówka. Po medycynie po prostu nie można być nauczycielem:P

A po kursie pedagogicznym podyplomówka z nauczania biologii, przykładowo taka Można, ale po co.

Jarauto, ja tam nie widzę informacji, że jakoby student leku po tej podyplomówce mógł pracować jako nauczyciel biologii. Tam jest tylko napisane, że można zrobić tę podyplomówkę i pracować jako nauczyciel. Z tej informacji można wywnioskować, że absolwent każdego kierunku na UJ po tym studium mógłby być nauczycielem, co jest przecież absurdem. Przekonasz mnie, jak mi napiszesz dla jakich kierunków jest ta podyplomówka:P