Strona 1 z 2

Wzajemne mobilizowanie się do nauki do matury :):)

: 24 lis 2010, o 01:58
autor: stomatoloszka
Witam wszystkich Może króciutko o sobie napiszę Jestem na pierwszym roku biologii, jednak nie jest to spełnienie moich marzeń. Chciałabym spróbować ponownie pisać maturę, aby móc powalczyć o stomatologię lub farmację Z naciskiem na stomatologię . Jednak bardzo trudno zabrać mi się do nauki Pomyślałam, że może nie jestem w tym sama i że stworzę wątek poświęcony wzajemnemu motywowaniu się do nauki. Na pewno pojawią się tu posty pełne drwin typu : Tak na pewno ktoś będzie Cię motywował żebyś potem napisała maturę lepiej od niego i być może odebrała tym samym miejsce na wymarzonym kierunku Bo przecież liczy się każdy punkt. Ma to swoje logiczne uzasadnienie, ale jest ale. Myślę, że wiele osób potrzebuje takiego kopniaka aby zacząć w końcu powtarzać, lub żeby śledzić na jakim etapie nauki są inni i jak to sobie rozplanowali Może to działać naprawdę motywująco i dodać tzw. powera i odrobinę mobilizacji . Poza tym zapewne wypowiadać się tu będą osoby z różnych regionów Polski, a więc ta rywalizacja o miejsce na danej uczelni i konkretnym kierunku będzie nieco się rozbijała , bo przecież nie wszyscy decydują się na studiowanie bardzo daleko od miejsca zamieszkania. Przykładowo osoba z południa Polski raczej nie będzie brała pod uwagę Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku ( a jeśli tak to myślę, że niewiele takich osób będzie - to jednak naprawdę daleko ) . Ja właśnie do Białego bym chciała się dostać, lub na WUM w Warszawie ( ale tu jest chyba nieco trudniej) . Tylko te dwa miasta wchodzą w grę. Poza tym nawet jeśli znajdzie się dużo osób chcących dostać się na te same kierunki i uczelnie to nie zmienia to faktu, że wpisy na tym wątku mogą sprawić, że bardziej się przyłożymy do nauki - w końcu mamy jawną konkurencję P . No i jak to mówią : Razem raźniej . Liczę na to, że znajdzie się ktoś komu przypadnie do gustu mój pomysł. Jeśli tak, to piszcie Na jaki kierunek chcielibyście, na którą uczelnię, czy się już zaczęliście uczyć, z jakich książek i jak to sobie rozplanowaliście . Ja zamierzam zacząć naukę do matury już od jutra ( a właściwie dziś - biorąc pod uwagę aktualną godzinę ) Szczegółów jeszcze nie dopracowałam ale to się wszystko okaże w praniu. . Liczę na jakiś odzew. )

Re: Wzajemne mobilizowanie się do nauki do matury :):)

: 24 lis 2010, o 10:33
autor: Gajek
Na motywację to najlepiej blogi przeróżnych dochtórów.
A taka mała ciekawa może dla Ciebie informacja, jestem z dolnego śląska i planuję iść na Białystok
Tylko, że ja na lekarski się kieruję

Re: Wzajemne mobilizowanie się do nauki do matury :):)

: 24 lis 2010, o 12:41
autor: stomatoloszka
Ojej noto mnie zagiąłeś P Jednak i tak myślę, że większość osób jako pierwsze bierze pod uwagę te najbliższe sobie uczelnie chyba . Więc nie powinni się wszyscy rzucić na Biały i Wa-wę. A nawiązując do ogólnego tematu to za jakąś godzinę planuję zacząć powtarzać biologię komórki roślinnej ( mam akurat z tego kolokwium , więc się przyda podwójnie ). Zamierzam przerobić ten dział a potem robić arkusze odnośnie tych tematów. Dobrze, że studiuję biologię , przynajmniej część zajęć pokrywa się jako tako z wymaganiami maturalnymi,więc ten rok to nie będzie strata czasu tak myślę

Re: Wzajemne mobilizowanie się do nauki do matury :):)

: 28 lis 2010, o 11:12
autor: analityczna
Ja studiuję analitykę medyczną na UJ i jest straszny zapiernicz. Dużo zajęć mamy podobnych do lekarskiego, np anatomia, na której również chodzimy do prosektorium itp. Jednak nie podobaja mi się te studia, a raczej nie jest to spełnienie moich marzeń. Boję się tylko, że nie będę miała wystarczająco czasu żeby przygotować się do matury tak jakbym chciała

Re: Wzajemne mobilizowanie się do nauki do matury :):)

: 28 lis 2010, o 12:17
autor: maninblack
analityczna, doskonale Cię rozumiem, ja jestem studentem biotechnologii, też łatwo nie jest i część materiału mi się pokrywa z wymaganiamy maturalnymi, ale nie oszukujmy się- to jest kropla w morzu. Myślę, że czas się zastanowić: poprawa matury czy studia. Ja składniam się ku pierwszemu, bo czym jest (nawet jeśli się nie uda) jeden rok na przestrzeni całego życia. Warto zaryzykować, a nuż się uda

Na pewno studiując jakiś kierunek nie będziesz miała czasu na odpowiednie przygotowanie do matury, studia są b. czasochłonne. Jak każdy z nas wie, matura to schemat zadań, których trzeba się nauczyć. Na studiach wszystko mamy w rozszerzeniu, a czasem nadmiar wiedzy niestety szkodzi.

Kiedyś ktoś tutaj napisał: i co z tego, że część przedmiotów będziesz miał podobnych na swoich studiach co na lekarskim, stomie, farmacji, etc. jak być może nawet się nie dostaniesz, na to przyjdzie jeszcze czas".

Niektórzy mogliby się pokusić nawet o stwierdzenie, że nie mamy już czasu na przygotowanie. Ale zauważmy, że jak zrezygnujemy ze studiów to mamy całe 5 miesięcy (od grudnia licząc) na przygotowanie tylko z tych przedmiotów maturalnych, z których nam zależy. Odpada nam polski, matematyka, j. obcy i przede wszystkim walka o oceny na świadectwie maturalnym.

Reasumując, jest ryzyko, jest zabawa. Walczmy o swoje marzenia!

Odnośnie pomysłu to możemy ustalić jaką partię materiału będziemy przerabiać i dzielić się najważniejszymi zagadnieniami (przepisywanie podręcznika nie ma sensu, czy kopiowanie z internetu). Ew. przesyłać sobie jakieś przykładowe zadania.

Re: Wzajemne mobilizowanie się do nauki do matury :):)

: 28 lis 2010, o 13:04
autor: Mer
ja studiuje (jeden kierunek studia I stopnia, drugi stopnia II, poza domem codziennie od 8 do 20:30), pracuje i jakos mam czas na nauke do matury wlasciwie moglabym mature pisac juz teraz

Re: Wzajemne mobilizowanie się do nauki do matury :):)

: 28 lis 2010, o 13:20
autor: Maggda_W
ja jestem prawie codziennie od 8 do 21 poza domem, bo takze studiuje i przez to mam bardzo malo czasu na nauke do matury/ [w kolejnym semestrze chyba rezygnuje ze studiow]. Mer podziwiam Cie, a co studiujesz?

Re: Wzajemne mobilizowanie się do nauki do matury :):)

: 28 lis 2010, o 15:45
autor: florqa
Hej Myślę, że takie wzajemne motywowanie się do nauki naprawdę pomaga. Ja na ten przykład mam zawsze więcej motywacji do nauki, wiedząc, że w tym czasie ktoś inny też się musi uczyć.
Aha, i też jednocześnie studiuję i uczę się do matury. Jestem już na 2 roku, ale coraz częściej się zastanawiam nad rezygnacją z obecnych studiów. Za dużo czasu i nerwów pochłaniają. A materiał który przydał mi się do matury był na I roku, teraz to już raczej przedmioty typowo kierunkowe mam. Ale poczekam do końca tego semestru i wtedy zdecyduję. I stawiam maturę na 1. miejscu.
I chcę się dostać na weterynarię.
A teraz wracam do powtórek z biologii.

Re: Wzajemne mobilizowanie się do nauki do matury :):)

: 28 lis 2010, o 16:39
autor: Maggda_W
florqa Twoja sytuacja jest prawie identyczna jak moja D roznimy sie tylko tym, ze ja chce lek a nie wet D

Re: Wzajemne mobilizowanie się do nauki do matury :):)

: 28 lis 2010, o 16:59
autor: Mer
II stopnia informatyka, I stopnia fizyka medyczna, ale jesli chodzi o prace to typowy freelancer ze mnie wiec luz

Re: Wzajemne mobilizowanie się do nauki do matury :):)

: 5 gru 2010, o 18:29
autor: analityczna
trochę bałabym się tego ryzyka. Matura może nie wypaść dobrze, czasami jest gorszy dzień, a później zaczynać kolejne studia od nowa? Nie wiem czy dałabym rady, aczkolwiek czuję coraz bardziej że analityka to coś, co nie pasuje do mojego charakteru.
No nic, trzeba się uczyć!

Re: Wzajemne mobilizowanie się do nauki do matury :):)

: 19 gru 2010, o 15:18
autor: OlaaaM6
Mer twoje studia chyba raczej srednio przyszlosciowe sa ( mowie o fizyce)? A po twoich licznych, srednio milych, wypowiedziach wydajesz sie byc narcyzem, co jest przekonany o swojej cudownosci bo studiuje dwa kierunki i pracuje. Nie jestes wyjatkiem bo znam sporo osob co studiuja i pracuja i poza tym wykonuja mase innych czynnosci. Tak wiec skromnosci troszke

Mimo wszystko powodzenia na maturze.

Re: Wzajemne mobilizowanie się do nauki do matury :):)

: 19 gru 2010, o 15:27
autor: julia.....:):)
Ja znam za to dziewczynę, po pielęgniarstwie, która zaczęła medycynę, a ma jescze męża i dwoje dzieci ja taką osobę podziwiam