Yuycia, z każdą kolejną odkrytą przez Was(nowopierwszaków) pozycją zadziwiacie mnie coraz bardziej. Wg mnie toto jak najbardziej zbędne
ANATOMIA - rozpiszę zapotrzebowanie na materiały wg kolosów, do których się uczyłem
Kolos nr 1 - Jeśli chodzi o naukę kości, to niezbędną pozycją jest Lutnicki, a co do połączeń, to w zupełności wystarczą wykłady(dla wielu to i tak za dużo do ogarnięcia ). Przydatna jest też kartka z nazwami(polskie+łacina) 12 par nerwów czaszkowych wraz z ich przebiegiem w czaszce. Jeśli poprosicie o to ludzi ze starszych lat, to na pewno to otrzymacie
Kolos nr 2 - Do nauki mięśni kadłubka(nazwy, podział, przyczepy, unerwienie i unaczynienie) wystarczą ogólnodostępne tabelki wykonane w poprzednich latach przez studentów(na bank je dostaniecie w formie elektronicznej). Jeśli chodzi o część typowo teoretyczną z nerwówki, kanału pachwinowego, itp., to bazowałbym na treści z wykładów.
Kolos nr 3 - Do nauki mięśni kończyn(nazwy, podział, przyczepy, unerwienie i unaczynienie) tak jak w przypadku mięśni kadłubka, otrzymacie od studentów gotowe tabelki do wyrycia Jeśli chodzi o UKOCHANE przez wszystkich studentów kopytko to polecam Akajewskiego, którego można uzupełnić wykładami. Odpowiedzi na aparat ustaleniowy, doły udowe mniejsze/większe, pokłady tętnicze, nerwowe itp. szukajcie w materiałach z wykładów oraz w notatkach od starszych roczników
Kolos nr 4 - jedno z najtrudniejszych kół z anaty(wg mnie najtrudniejsze, ale zarazem najciekawsze - moje ulubione ) - Wykłady w zupełności wystarczą. Ja z sentymentu do książek z OMEGI Bukały("Trening przed maturą") bazowałem też na książce Fizjologia zwierząt z elementami fizjologii człowieka - są tam bardzo fajne rysunki, szczególnie jeśli chodzi o oko i ucho. Co prawda to tylko podstawy, które koniecznie trzeba rozszerzyć, ale zawsze to jakieś ułatwienie na początek, szczególnie gdy zasypują Cię górą informacji[pamiętam, że opracowaniu ucha w Bukale pomylili tam nazwy - poprawnie: okienko owalne(przedsionka) i okienko okrągłe(ślimaka)].
Jest też skrypt z anaty opracowany przez studenta, gdzie opisane są niektóre nerwy czaszkowe(V, VII, VIIa, IX, X, XI i XII), ale wg mnie jest trochę chaotycznie zrobiony. Najlepiej rysunki z przebiegiem nerwów rysować samemu - szybciej wchodzi w głowę
Co do Krysiaka(a właściwie to Kobrynia i Kobryńczuka, bo to oni opracowywali 3rd część tej serii), to ogólnie nie polecam, no chyba, że chcecie maksymalnie dopieścić swoje notatki z nerwów(ja tak zrobiłem, ale dla osoby, której nerwówka nie porywa - wiedzy aż nadto)
Zauważyliście może, że póki co aż raz wspomniałem o Krysiaku(dokładniej jego 3rd części)?
Kolos nr 5 - Jedno z najprostszych kół. Najmniej materiału, ale potrafią z niego przycisnąć. Polecam wykłady. Tylko i wyłącznie wykłady. Nic więcej do szczęścia nie potrzeba
Kolos nr 6 - Podstawa to wykłady. Sporo osób uczyło się także z Krysiaka - ja sobie darowałem tę wątpliwą przyjemność. Jedynie o trójkącie pęcherza moczowego przeczytałem z 2nd części Krysiaka, a krążenie krwi w nerce wziąłem z Cichockiego(tak, dokładnie tego od histo).
Co do wykładów, to nie musicie na nie chodzić. Wystarczy, że załatwicie sobie zdjęcia, o co nie trudno Jak widać po moim opisie - bez Krysiaka można spokojnie się obyć.
Wielu przydaje się też wcześniej wspomniany przeze mnie skrypt z anaty
Co ważne - wszystkie potrzebne zdjęcia, rysunki i ryciny znajdziecie na slajdach z wykładów. Zdjęcia slajdów były wystarczająco dobrej jakości, by móc spokojnie przeżyć bez jakiegokolwiek atlasu. Taki np. König ma sporo błędów w teorii. Jedyną zaletą Krysiaków i innych atlasów, jest fakt, że tak mądrze prezentują się na półce
Co do narzędzi na anatę, to moje nożyczki chirurgiczne leżą nierozpakowane od 2012r. Skalpela użyłem ze 4 razy w życiu(w tym raz, gdy ostrzyłem sobie kija na kiełbaski xD). Zupełnie inna historia, gdy preparat był już wypreparowany - koniem nie dałoby się mnie odciągnąć
Wg mnie jedyną słuszną opcją jest pęseta dentystyczna oraz miliard rękawiczek. Reszta tylko dla miłośników preparowania. Fartuch - wiadomo.
Warto też wspomnieć o filmikach nakręcanych przez studentów(na paru - szczególnie tych z 5th kolosa, można mnie usłyszeć), które znacznie ułatwiają odgadywanie zawartości preparatów
HISTOLOGIA
Podstawa podstaw to pseudohistologiczny skrypt stworzony przez pseudohistologa"(jak to ładnie ujęła pani prof. B, którą swoją drogą bardzo lubię - bez ironii). Niech Was nie zmyli niechęć, którą pała do niego katedra, bo napisany jest na podstawie wykładów oraz Cichockiego. Wiadomo, są w nim błędy, ale tak nieliczne, że wręcz niezauważalne(na pewno krążenie krwi w nerce jest źle zrobione). Jeśli macie okazję, to odkupcie go od kogoś, kto ma już to za sobą. Istnieje duża szansa, że ma te błędy poprawione
Jeśli chodzi o samego Cichockiego, to użyłem go dosłownie 3 razy. Raz gdy uczyłem się na 2nd kolosa - ambitnie ryłem z mięśniowego i nerwówki(ale to tylko dlatego, że przyszła nówka sztuka nieśmigana książka prosto z wydawnictwa, więc trzeba było ją wykorzystać ), drugi raz - przy opracowywaniu krążenie krwi w nerce(co jak wcześniej wspomniałem przydało się na anacie), a ostatni, gdy uczyłem się połączeń na egzamin(materiał na 1st koło).
BIOLOGIA, czyli ściągi produkowane od lat. Większość dopiero na kole widzi po raz pierwszy na oczy treść tego, co przepisuje na kartkę xD
Jeśli chodzi o BIOLOGIĘ KOMÓRKI, to część ludzi ryła wstęp z Cichockiego. Ja zdawałem egzamin w 2013 roku, kiedy to jeszcze pytania były opisowe i wszystkie pięknie, gładko wchodziły
Na wejściówki/sprawdziany(czy jak to zwał), wystarczą materiały przesyłane przez prowadzących.
BIOFIZYKA - skrypt miałem 2 razy w ręce i ani razu mi się nie przydał. Na egzamin zaopatrzcie się w notatki i zadania, spisane i wyprodukowane przez podprzednie roczniki.
Co do CHEMII, to część ludzi uczyła się z Kędryny. Ja jej nawet nie tknąłem. Na sprawdziany uczyłem się z przykładowych zadań wysyłanych nam w ramach przygotowania na maila przez katedrę, a na egzamin z własnych notatek z korków, oraz z zadań/pytań, które studenci spisali z egzaminów w poprzednich latach.
Na GENETYKĘ na zaliczenia wystarczą slajdy profesora W. dostępne w necie na stronie katedry oraz pytania/zadania z poprzednich lat. Na ćwiczenia natomiast skrypt, z którego będziecie rozwiązywali zadania.
AGRONOMIA - to taka loteria. Test zamknięty jednokrotnego wyboru - dużo strzelania Nieliczni wiedzą, o co tam tak naprawdę chodzi. Ocenianie raczej sprawiedliwie(zżynałem od 2 znajomych, jedna dostała 3, druga 4, a ja 3,5 xD)
Podrzucam też linki do tego, co pisałem w ubiegłym roku:
post799760.html#p799760
post800453.html#p800453