Biolog.pl

Witam! W moim domu jest mały pokoik którego nie używamy więc chce go przerobic na pokoik dla szynszylka! Nie ma tam kabli i niczego co by mogło mu zagrażać jednak latem jest tam dosyc gorąco, ale jest okno które można otwierać. Co myślicie o realizacji tego pomysłu? Zrobić czy nie?

Wydaje mi się, że to dobry pomysł pod warunkiem że szynszyl będzie miał tam klatke żeby czuł się bezpiecznie i jakieś dodatkowe atrakcje typu półeczki itp. no i chyba najlepiej byłoby wypuszczać go w nocy a w dzień zamykać w klatce bo jak wiesz prowadzą one nocny tryb życia.

Ok ale największa przeszkodą jest to że jest tam gorąco i duszno a w zimie jest zimno!

No jeśli tam jest gorąco to jest to zdecydowanie zły pomysł. Zimno w zimie to pikuś ale upały są bardziej niebezpieczne i ja bym odradzala ten pomysł. Szczególnie ze mieszkałam kiedyś na poddaszu gdzie robiło sie goraco tak, że ja nie mogłam tego wytrzymac, a co dopiero zwierzak.

Ja mieszkam na poddaszu ale jest izolacja, a w tym pokoiku nie ma ogrzewania ani izolacji więc jest naprawde duszno i ciepło!

jeżeli jest faktycznie aż tak gorąco to raczej zły pomysł bo szynszyle są bardzo wrażliwe na wysokie temp. i szybko może dojść do przegrzania.

jest tam co najmniej 25 stopni po południu

Mój weterynarz powiedział kiedyś ze szynszyle najlepiej trzymac w piwnicy, bo tam jest dla nich najlepsza temperatura.

Wiec sam widzisz- pomysl z pokoikiem jest zły.

25 stopni to stanowczo za dużo.

A gdyby tak otworzyć okno i zrobić na to jakąś siatkę? Nie było by tak duszno i gorąco! Tak przynajmniej mi sie wydaje! Bo mam naprawde małą klatke i przydało by sie mu troszke przestrzeni!

A może po prostu wypuszczaj go tam na no, a w dzień trzymaj w klatce?