Strona 1 z 3

Re: Smycz dla szynszyla.

: 19 kwie 2007, o 08:58
autor: Kiara
he he.Szynszyl na smyczy.Niestety ja także tak chciałam,jednakże taki puszorek jest raczej za duży na tego typu zwierze.Istnieje mozliwość wyrwania się szynszyla.A transporterek moze być taki jak dla kota czy tchórzofretki.

Re: Smycz dla szynszyla.

: 19 kwie 2007, o 09:13
autor: nakrecona_malpa
jak to wyrwania? tam jest regulacja i wogle bo ja sobie tak pomyślałam jeśli go tak wcisne w ta smycz to bedzie mógł sobie po furze latać w czasie podróży a w razie czego bedzie można go wyciągnąć szybko smyczą tylko musiała bym zmodyfikować taką smycz troche bo ona jest zamszowa to szelki bym zostawiła a tą drugą częśćsznurek bym jakimś cieńkim metalowym łańcuszkiem zastąpiła. co sadzicie o takim patencie? bo kurcze nie chce go zamykać w takim małym pudełku a nie bede z klata jeździć bo jest ogromna.

Re: Smycz dla szynszyla.

: 19 kwie 2007, o 09:17
autor: Kiara
Nawet niezły pomysł.Ale,gdy chciałam kupić taki puszorek to mi sprzedawca odradził.Fretka i królik mają inną budowę ciała.Stwierdził,że typowego puszorka dla szynszyli niema.

Re: Smycz dla szynszyla.

: 20 kwie 2007, o 13:54
autor: nakrecona_malpa
ubrałam go w tą smycz. (tylko w szelki) pewnie to nie był szczyt jego marzeń bo siedział przez 15 min chyba troche wkurzony na mnie ale potem zaczą sobie normalnie biegać dalej, zdejmować nie próbował tak że nie wiem czy jak sie zaweźmie to nie da rady - zobaczymy - narazie jestem zadowolona

Re: Smycz dla szynszyla.

: 24 kwie 2007, o 18:40
autor: Gochasek:*
Słuchajcie ja wracam do tego tematu o smyczy.niedługo wakacje:))a ja będe chciała wyjechac na wies bede go musiała wziąc ze soba kupie smycz i bede z nim chodzila ale czytałam ze szynszyle nie lubią smyczy i że wogóle źle reagują na trawep nie wiem co z nim zrobić.

Re: Smycz dla szynszyla.

: 24 kwie 2007, o 18:42
autor: Kiara
A transport klatki nie jest problemem?Może masz jakiś dobrych znajomych,którz zaopiekują się szylkiem?

Re: Smycz dla szynszyla.

: 24 kwie 2007, o 19:47
autor: nakrecona_malpa
no one wogle świerze rośliny źle znoszą niestety tak że takie spacerowanie po dworze jest utrudnione ja mojego prowadzam na smyczy tylko do auta i z auta bo chwila nie uwagi i może coś niewłaściwego zeżreć . bo one wsuwają co popadnie jak odkurzacz a z tą smyczą to nie jest łatwo na początku . ale nie zrażaj sie później to zacznie akceptować a mam smycz dla tchurzofretki tzn szeleczki i dokupiony łańcuszek bo mi zamszowysznurek odrazu przegryzł powodzenia

Re: Smycz dla szynszyla.

: 26 kwie 2007, o 17:18
autor: Szyszek1993
Albo poprostu weź kltkę i postaw ją w domu na wsi jesli ne ma się nim kto zaopiekować. A smyczy zieleniny nie lubia!

Re: Smycz dla szynszyla.

: 27 kwie 2007, o 08:02
autor: nakrecona_malpa
mój już lubi smycz bo kojaży mu sie to z dłuższym spacerem i nagrodami jeżdże sobie z nim na sale gimnastyczną i on se biega a ja sobie ćwicze ostatnio zaczynam go brać wszedzie gdzie jade wieczorem i gdzie można go swobodnie puścić. niezbedne jest tylko nauczenie zwierzaka przychodzenia mój na początku nie chciał, ale teraz jak mówiepysne imyska to łakomczuch przyładzi po łakoć (ja mu daje owoc róży) uwielbia go poprostu i wtedy nie ma problemu go złapać

transport takiego zwierzaka na smyczy nie zawsze wychodzi to zależy też od tego jaki zwierzak ma charakter i czy jest oswojony, mój co prawda jest zadziorny ale kocha wiekszość ludzi i uwielbia sie łasić taka przytulanka natomiast moja znajoma zakupiła jakiegoś dzikusa starego w zoologicznym ostatnio i nie sadze żeby sie kiedy kolwiek dał zapiąć w smycz

Re: Smycz dla szynszyla.

: 3 maja 2007, o 15:23
autor: grzeniu
wydaje mi się , że smycz to swietna rzecz , ale chyba trzeba się troche pomęczyc y przystosować ja do ciała szynszyla.

Re: Smycz dla szynszyla.

: 3 maja 2007, o 17:43
autor: nakrecona_malpa
no nie jest to łatwe ponieważ jak już mu sie założy po raz pierwszy to sie wyrywa wiec regulacja nie jest łatwa ale jak już sie to zrobi to sie szybko do szeleczek przyzwyczaja i jest ok

Re: Smycz dla szynszyla.

: 1 cze 2007, o 13:36
autor: Sowa_mlody
Mi przydała by się smycz, aby brać szylka do ogródka, słyszałem nawet, że jakiś facet chodzi po bytomiu z szynszylem na spacery- normalnie, po mieście. Ja bałbym się tak zrobić- psy, dzieci itp. itd.

Re: Smycz dla szynszyla.

: 1 cze 2007, o 17:00
autor: Szyszek1993
Niektórzy się nie boją i biorą szyszorki na spacery na smyczy. Ja myślę że nie jest to dobry pomysł gdyz szynszylowi nie jest zbyt wygodnie i to miasto.brrryy. ja nie chciał bym tak!