wychowanie seksualne w szkole

Forum seksualne poruszające szerokie problemy płci i relacji między osobnikami tej samej lub przeciwnej płci, potrzebami oraz zaburzeniami
Awatar użytkownika
Guru
Posty: 1025
Rejestracja: 30 wrz 2000, o 01:00

Re: wychowanie seksualne w szkole

Post autor: Guru »

Na przestrzeni ostatnich szesnastu lat powstało kilkanaście podręczników do wychowania seksualnego człowieka. Bardzo dokładnie przyjrzał im się Krzysztof Arcimowicz, autor niezwykle interesującej książkiObraz mężczyzny w polskich mediach. Prawda, fałsz, stereotyp (GWP, Gdańsk 2003). Jaki obraz rodziny kształtują specjaliści od wychowania dożycia w rodzinie"? Jaki obraz mężczyzny się z nich wyłania?

Chłopcy są niezależni, aktywni, rywalizują, tworzą, zdobywają. Powinni uprawiać sport, by rozwijać swoje typowo męskie cechy - siłę, wytrzymałość i odporność na stres.

To przyda się w przyszłej pracy zawodowej. Powinni też przygotować się do roli ojca. Jeśli chodzi o dziewczynki, to ich jedynym życiowym zadaniem jest macierzyństwo.

kobieta jest naturalną opiekunką dziecka, mężczyzna - opiekunem kobiety. Mężczyzna ma pomagać kobiecie zachowywać równowagę, bo kobieta często ujawnia niekontrolowane reakcje. Mężczyźnie dana jest władza, dzięki której może on kierować kobietą według własnej woli.

Kobiety są więc istotami mało inteligentnymi, słabymi i niezdolnymi do podejmowania racjonalnych decyzji. Mężczyzna będzie pracował zawodowo na utrzymanie rodziny, a kobieta będzie zajmowała się domem i wychowywać dzieci.
(Stanisław Sławiński)

Kbieta potrzebuje opieki w sensie materialnym, którą ma jej zapewnić mąż. Kobiety nie powinny raczej pracować poza domem.

Typowe oczekiwania mężczyzny to: żeby kobieta ugotowała, posprzątała i miała ochotę na seks zawsze wtedy, gdy on ma ochotę, żeby okazywała mu stały podziw i nie obciążała kłopotami. Kobieta chce wspólnie posiedzieć, porozmawiać, nawiązać kontakt duchowy i niech mężczyzna przejawia jej miłość całym swoim życiem. Mówiąc krótko kobieta to przygłupia kura domowa, która czeka biernie na pana i władcę. Chce tylko adoracji. Mężczyzna zaś, pozbawiony głębszych uczuć i emocji, pragnie jedynie zaspokajania własnych potrzeb seksualnych, smacznych posiłków i czystego domu. Oto polski model partnerski.
(Maria Ryś)

Równy podział obowiązków domowych, praca zawodowa obojga małżonków i równe uczestnictwo w życiu towarzyskim wpływają na obniżenie trwałości związku. Obowiązki kobiety związane z domem i dziećmi są czymś naturalnym, udział męża jest uzależniony od jego dobrych chęci (Teresa Król).

Życie seksualne rozpoczynamy dopiero po zawarciu małżeństwa. Tylko rodzina może dać człowiekowi szczęście. Kwiek i Nowak zalecają, by nauczyciele tłumaczyli dzieciom, że współżycie przed ślubem obniża poczucie własnej wartości. Ombach mówi, że popęd seksualny służący wyłącznie przyjemności to wynaturzenie. Większość autorów źle wyraża się o środkach antykoncepcyjnych, propagując jedynie naturalne metody zapobiegania ciąży.
Masturbacja to patologia, z którą trzeba walczyć.

Homoseksualizm narusza prawidłowość fizjologicznej misji człowieka, jaką jest prokreacja. Grabowscy: Homoseksualiści i lesbijki mają w ciągu życia, według różnych doniesień, od kilkudziesięciu do kilkuset, a nawet kilku tysięcy różnych partnerów.
Nieraz w ciągu jednego dnia liczba kontaktów seksualnych z różnymi osobami sięga kilkunastu.

Krzysztof Arcimowicz wziął pod lupę trzynaście książek dopuszczonych do nauczania wychowania do życia w rodzinie w latach 1991-1999.
doza.o2.pl

Jak Wam siepodobaja przytoczone fragmenty?
Awatar użytkownika
DMchemik
Posty: 4052
Rejestracja: 26 wrz 2006, o 23:43

Re: wychowanie seksualne w szkole

Post autor: DMchemik »

Homoseksualiści i lesbijki mają w ciągu życia, według różnych doniesień, od kilkudziesięciu do kilkuset, a nawet kilku tysięcy różnych partnerów.
Nieraz w ciągu jednego dnia liczba kontaktów seksualnych z różnymi osobami sięga kilkunastu.
więc caryca Katarzyna to królowa lesbijek?
Awatar użytkownika
Savok
Posty: 2903
Rejestracja: 15 gru 2006, o 21:46

Re: wychowanie seksualne w szkole

Post autor: Savok »

Najbardziej mnie szokuje to ze skrajnie szowinistyczne fragmenty sa autorstwem kobiet. Czy one o sobie rowniez tak mysla? Jak znam zycie to one sa albowyjatkiem", alboidealna kobieta", ale w tym swietle to drugie jest malo prawdopodobne.
Jakby nie patrzec, to gdyby nie dzisiejsze problemy z cisnieniem to stwierdzilbym, ze takowe mi podskoczylo jak to czytalem. Przeciez to jest jakis absurd rodem ze sredniowiecza! Wtedy mezyczyzna tez mial byc dzielnym wojem albo rolnikiem zapewniajacym mozliwosc rodzinie, a kobieta miala dogladac gromadki pacholectwa, gotowac i dbac by mezowi bylo dobrze. Poza tym nie narzekac, nie jeczec, nie domagac sie, najlepiej wcale sie nie odzywac.
Co za idiota dopuscil to wogole do obrotu publicznego nie mowiac o zatwierdzeniu jako podreczniki
Guru pisze:Nieraz w ciągu jednego dnia liczba kontaktów seksualnych z różnymi osobami sięga kilkunastu.
Chacialbym miec taka stamine
Jakusz
Posty: 2313
Rejestracja: 8 sty 2007, o 22:03

Re: wychowanie seksualne w szkole

Post autor: Jakusz »

Guru pisze:Homoseksualiści i lesbijki mają w ciągu życia, według różnych doniesień, od kilkudziesięciu do kilkuset, a nawet kilku tysięcy różnych partnerów.
Nieraz w ciągu jednego dnia liczba kontaktów seksualnych z różnymi osobami sięga kilkunastu.
.co wy. kilka milionów! Nie ma nic ciekawszego niz seks co godzine!
Awatar użytkownika
DMchemik
Posty: 4052
Rejestracja: 26 wrz 2006, o 23:43

Re: wychowanie seksualne w szkole

Post autor: DMchemik »

hehe Jakubik, dobry jesteś

Ale poważnie: jeszcze gdy chodziłem do szkoły to spotkałem się z opiniami, że te podręczniki są staroświeckie i konserwatywne. A świat się zmienia i idzie do przodu, idealna żona i matka nie spędza czasu siedząc przy piecu lub pralce, jak to niektórzy by chcieli nam wmówić.
mesene
Posty: 72
Rejestracja: 16 sty 2007, o 17:17

Re: wychowanie seksualne w szkole

Post autor: mesene »

Wracając do tematu wychowania seksualnego, myślę, że w szkole powinno się rozmawiać o metodach antykoncepcji. i to nie tylko o metodzie kalendarzykowej, bo jak człowiek na to trzeźwo spojrzy to dojdzie do wniosku, ze to nie ma sensu. Niby jak nakłonić współczesne niecierpliwe nastolatki do tych wszystkich dokładnych pomiarów, obserwacji? Sama miałam z tego zajęcia w zeszlym roku i szczerze - nic już nie pamiętam.
A może jakby ludzie wiedzieli czym jest prezerwatywa uniknęlibyśmy obserwowania na ulicach 16 letnich mam.
Awatar użytkownika
Savok
Posty: 2903
Rejestracja: 15 gru 2006, o 21:46

Re: wychowanie seksualne w szkole

Post autor: Savok »

Najpierw Pl musialaby przestac byc krajem katolickim zzarzadem wsukienkach".
Awatar użytkownika
Anielica88
Posty: 247
Rejestracja: 20 maja 2006, o 18:42

Re: wychowanie seksualne w szkole

Post autor: Anielica88 »

Mysle ze tu wiara nie ma nic do rzeczy bo kazdy robi co chce i to kazdego indywidualna sprawa. W mojej poprzedniej szkole to odbywaly sie 2 razy w tygodniu takie lekcje gdzie chlopcy byly oddzieleni od dziewczyn by zachowac pewnego rodzaju dystans.Nauczycielka poslugiwala sie karteczkami i odpowidala na nasze pytania, jesli ktos mial dodatkowe pytania zwiazku z wyjasnieniem to mogl pytac.Robila tematy ktrore mogly by nas najbardziej interesowac:p Problem tkwil z tym ze nie kazdy mial odwage pytac.Identyczna sytuacja byla na religii, bo moim nauczycielem byl katecheta ktory mial normlana stycznosc z zyciem czy tesh kontaktami cielesnymi:p Mowil otwarcie o mansturbacji czy sexie grupowym, antykoncepcji, nikt nie robil z tego wielkiego halo:p
Jestem wrecz przekonana ze wiekszosc katolikow korzysta z srodkow antykocepcyjnych nie po to zeby sie leczyc lecz po to zeby uchronic sie tymczasowo przed swego rodzaju nieszczesciem jakim jest wg nich dziecko:d
hmmtt
Posty: 92
Rejestracja: 21 wrz 2006, o 17:08

Re: wychowanie seksualne w szkole

Post autor: hmmtt »

aniołek pisze: Jestem wrecz przekonana ze wiekszosc katolikow korzysta z srodkow antykocepcyjnych nie po to zeby sie leczyc lecz po to zeby uchronic sie tymczasowo przed swego rodzaju nieszczesciem jakim jest wg nich dziecko:d
. Kościół katolicki.Potępia.zachowania seksualne nie prowadzące bezpośrednio do prokreacji (m.in. masturbację, petting), antykoncepcję, stosunki płciowe przed zawarciem małżeństwa,

Kod: Zaznacz cały

pl.wikipedia.org/wiki/Katolicyzm
Zatem większość katolików to heretycy którzy zostaną skazani na karę piekła, a najkrócej ujmując to po prostu bigoteria.
Awatar użytkownika
DMchemik
Posty: 4052
Rejestracja: 26 wrz 2006, o 23:43

Re: wychowanie seksualne w szkole

Post autor: DMchemik »

zgadzam się z Savokiem, nie każdy w tym kraju jest katolikiem, nie każdy katolik ściśle praktykuje i przezstrzega nakazów i zakazów, państwo powinno dać możliwość wyboru, a nie ustawiać wszystko pod jedną religię. to co dla katolika jest grzecham dla mnie nie musi być więc nie postępuję przeciwnie do swojej wiary ale pańtwo mi na to nie pozwala.
biolga
Posty: 659
Rejestracja: 7 kwie 2007, o 14:50

Re: wychowanie seksualne w szkole

Post autor: biolga »

Zdecydowanie wychowanie seksualne powinno być wprowadzone do szkół, bo jak patrzę na reakcje moich kolegów na tzw. wychowaniu do życia w rodzinie, w którym jest podrozdział wychowania seksualnego, to nie wiem czy śmiać się czy płakać
Awatar użytkownika
Anielica88
Posty: 247
Rejestracja: 20 maja 2006, o 18:42

Re: wychowanie seksualne w szkole

Post autor: Anielica88 »

Na kazdego przychodzi pora i w odpowiednim wieku podchodzi do tego zupelnie inaczej to zupelnie normlane ze w wieku dojrzewania mlodziez reaguje w dziwny sposob.Kazdy z nas przezywal to na swoj sposob wszytsko zalezy od charakteru i srodowiska w ktorym przebywa.A co do pozostalych wypowiedzi to uwazam ze antykoncepcja nie jest grzechem bo wkoncu mamy wolnosc wyboru, sami decydujemy o tym co jest dla nas zle a co dobre, jedynie Bog tak moze z tych wszytskich grzeszkow rozliczyc.Mozna powiedziec ze wiekszosc rzeczy jakie robimy sa grzechem ale maja rozna range.
DK
Posty: 131
Rejestracja: 24 wrz 2007, o 14:07

Re: wychowanie seksualne w szkole

Post autor: DK »

Jak dla mnie najlepszy sposób to dołaczyc to do lekcji biologii- bez zbędnego gadania o rolach zyciowych i znaczeniu rodziny dla przecietnego człowieka(co zazwyczaj jest wyolbrzymiane w podrecznikach przez matki i zony, ktore wszystkim chca wcisnac recepte na własne szczescie). Antykoncepcja to podstawa, choroby przenoszone droga płciowa, posiadanie dzieci i dojrzałosc psychiczna, dojrzewanie itp. moim zdaniem powinno tez pojawic sie pare słów o masturbacji, która nie jest pomijana tylko nalekcjach religii, gdzie oczywiscie jedyne co słyszymy to grzech i bedziesz sie smazył w piekle a wczesniej odpadnie Ci penis i nie bedziesz mógł miec dzieci, poza tym wpadniesz w obłed, nie bedziesz chciał uprawiac seksu z własna żoną, a ona nie bedzie Cie kochac jak sie dowie, ze kiedys sobie zrobiłes miło. Moze troche przesadzam ale spotkałam sie z tego typu opiniami osoboscie. Nie chodzi o to, zeby powiedziec zeby napisac ze nie jest szkodliwa a tak własciwie to jest naturalna, bo juz widze jak wkurzone matki palą przed szkołą podreczniki dla gimnazjalistów z transparentami ze szatanscy biolodzy chca zrobic z ich dzieci zboczenców. Chodzi o to, zeby było poweidziane: te religie uwazaja tak i tak, bo to i to, ale pod wzgledem medycznym nie jest to zachowanie szkodliwe.
ODPOWIEDZ
  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Odsłony
    Ostatni post

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości