Wymarzona psychiatria
Re: Wymarzona psychiatria
Paz Królowej, a jak oglądasz filmy z zbiegów chirurgicznych, to też się źle czujesz?
- Paz Krolowej
- Posty: 186
- Rejestracja: 16 maja 2013, o 22:36
Re: Wymarzona psychiatria
Oglądałam mało przyjemny film ćwiczeń z anatomii (?), który przypominał raczej rozkład ciała ludzkiego na czynniki pierwsze. Wiadomo - czułam się nieco słabo, ale nie na tyle, żeby osłabnąć albo zwymiotować. Było dobrze. Filmiki operacji też znoszę całkiem nieźle.chaosik pisze:Paz Królowej, a jak oglądasz filmy z zbiegów chirurgicznych, to też się źle czujesz?
-
- Posty: 19
- Rejestracja: 31 sie 2009, o 16:00
Re: Wymarzona psychiatria
Pozwolę sobie się wtrącić.
Czyli osoba z niezbyt silną psychiką nie ma szans poradzenia sobie w tym zawodzie?
osoba której na testach osobowości wychodzą takie typy indywidualista, idealista, melancholik, flegmatyk.
Domyślam się, że te testy osobowości mogą nie wiele o czym świadczyć, ale może są jakimś naprowadzeniem.?
Czyli osoba z niezbyt silną psychiką nie ma szans poradzenia sobie w tym zawodzie?
osoba której na testach osobowości wychodzą takie typy indywidualista, idealista, melancholik, flegmatyk.
Domyślam się, że te testy osobowości mogą nie wiele o czym świadczyć, ale może są jakimś naprowadzeniem.?
- Medycyna Lwów
- Posty: 5874
- Rejestracja: 14 sty 2007, o 20:23
Re: Wymarzona psychiatria
na pewno takim osobom jest trudniej, ale medycyna ma tyle spec. że każdy znajdzie coś dla siebie. A obserwując studentów lekarskiego to mały odsetek jest normalny tak naprawdę na tle zwłaszcza innych kierunków.
Co do omdleń na widok krwi to są to omdlenia odruchowe i raczej nie ustępują, bo są niezależne od woli.
Co do omdleń na widok krwi to są to omdlenia odruchowe i raczej nie ustępują, bo są niezależne od woli.
Re: Wymarzona psychiatria
Paz Krolowej, ja studiuję i medycynę i psychologię, więc odezwij się do mnie na PW i może będę w stanie Ci doradzić, która z tych dwóch ścieżek będzie dla Ciebie najodpowiedniejsza.
-
- Posty: 3779
- Rejestracja: 24 kwie 2010, o 12:11
Re: Wymarzona psychiatria
sulejka, dzielna jestes. Masz jakis pomysl na siebie po takim polaczeniu? Co zaczelas najpierw?
- Paz Krolowej
- Posty: 186
- Rejestracja: 16 maja 2013, o 22:36
Re: Wymarzona psychiatria
Kaamil, w takim razie będę musiała dokonać cudu, a to zajmie mi troszeczkę więcej czasu niż przypuszczałam.
Ciekawa jestem, jak wyglądają ćwiczenia z chirurgii albo patomorfologii?
Ciekawa jestem, jak wyglądają ćwiczenia z chirurgii albo patomorfologii?
Re: Wymarzona psychiatria
Paz Krolowej, zależy na pewno od uczelni, ale w Gdańsku ćwiczenia z chirurgii to albo obchód z lekarzami i siedzenie w poradni/na oddziale i omawianie pacjentów plus pisanie historii choroby, albo stanie na sali operacyjnej i gapienie się, a dla chętnych asysta do zabiegu. Patomorfologia to na przemian sekcje i oglądanie preparatów pod mikroskopami.
No i oczywiście, jak na wszystkim, niezliczone seminaria.
No i oczywiście, jak na wszystkim, niezliczone seminaria.
Pani Buka
Re: Wymarzona psychiatria
z chirurgi to muszę prosić anestezjologów, żebym mógł obok nich stanąć co by coś widzieć. Na patomorfologii patrzyliśmy w mikroskopy, jedna sekcja była przez 3 semestry.Paz Krolowej pisze:Kaamil, w takim razie będę musiała dokonać cudu, a to zajmie mi troszeczkę więcej czasu niż przypuszczałam.
Ciekawa jestem, jak wyglądają ćwiczenia z chirurgii albo patomorfologii?
- Medycyna Lwów
- Posty: 5874
- Rejestracja: 14 sty 2007, o 20:23
Re: Wymarzona psychiatria
chirurgia - pracuje się w zespołach 1 lekarz 1-3 studentów i się prowadzi pacjentów (opisuje, zleca badania, pobiera krew, zdejmuje szwy, asystuje do operacji etc.) - b. pożyteczne zajęcia jak sie ma dobrego asystenta
patomorfologia to głównie histopatologia, czyli oglądanie preparatów pod mikroskopem i ich rysowanie, sekcji anatomopatologicznej nie widziałem na tych zajęciach, bo przynajmniej u nas są one wyjątkowo rzadkie.
Reszta to seminaria i wykłady.
patomorfologia to głównie histopatologia, czyli oglądanie preparatów pod mikroskopem i ich rysowanie, sekcji anatomopatologicznej nie widziałem na tych zajęciach, bo przynajmniej u nas są one wyjątkowo rzadkie.
Reszta to seminaria i wykłady.
-
- Posty: 3779
- Rejestracja: 24 kwie 2010, o 12:11
Re: Wymarzona psychiatria
Na tym polega podstawowa wasza wyzszosc nad nami. U nas na asystenta przypada ~5 osob. A jestesmy mala grupa - sa takie, gdzie standardem jest 6. Jednak miedzy tym co, a przede wszystkim jak dobrze, mozna zrobic z nawet 3 osobami (czyli gorna granica u was) a tym co mozna zrobic z 6 (standard u nas) jest po prostu przepasc - u nas kontakt z pacjentem, o ile ktos sie sam nie pcha na dyzurach do wszystkiego, jest duzo mniejszy. Niby robimy te rzeczy, ktore wypisales - ale wiele osob haki w rekach trzymalo raz, i to do tarczycy - i jesli nie chce, to nie zrobi tego nigdy wiecej.Kaamil pisze:chirurgia - pracuje się w zespołach 1 lekarz 1-3 studentów i się prowadzi pacjentów (opisuje, zleca badania, pobiera krew, zdejmuje szwy, asystuje do operacji etc.) - b. pożyteczne zajęcia jak sie ma dobrego asystenta
No, to to o chirurgii w Krakowie tyle. A patomorfologia - nie ma mikroskopow. Tzn nie no, mikroskopy sa, ale sie nie uzywa, bo czasu za duzo schodzilo - kazde zajecia to dziesiatki, setki slajdow ze zdjeciami preparatow, na ktorych prowadzacy costam pokazuje i uwaza, ze dla nas to tez jest oczywiste. Konczy sie tym, ze wszyscy spia a na egzamin ucza sie ze skryptu. Sekcje byly obowiazkowe - ale bodaj dwie tylko dla kazdej grupy, a i to zdarzalo sie, ze w wyznaczonym dniu nie bylo na kim ich przeprowadzic, wiec odwolywali. Od chyba zeszlego roku sekcji w programie nie ma - prawda jest taka, ze nic one nie wnosily (choc krojenie mozgowia na plasterki nozem kuchennym na swoj urok).
Re: Wymarzona psychiatria
U mnie chirurgia to też chodzenie w 5os za asystentem, który zazwyczaj robi swoją robotę i ma nas w poważaniu. Jak już pisałem na operacjach pcham się do anestezjologów (świetni ludzie !) żeby coś widzieć, coś usłyszeć.
Zajęcia z szycia miałem 2 razy czego uczyłem się raczej sam, bo asystent zalatwiał swoje sprawy. W 1 semestrze było jeszcze gorzej, 3 czy 4h stania i zaglądania komuś w rzyć, ile można robić colonoskopię.
Zajęcia z szycia miałem 2 razy czego uczyłem się raczej sam, bo asystent zalatwiał swoje sprawy. W 1 semestrze było jeszcze gorzej, 3 czy 4h stania i zaglądania komuś w rzyć, ile można robić colonoskopię.
- Medycyna Lwów
- Posty: 5874
- Rejestracja: 14 sty 2007, o 20:23
Re: Wymarzona psychiatria
nie jest tak do końca - górnej granicy nie ma, ale standardowo grupki są 5-6 osobowe, co generalnie zazwyczaj nie przeszkadza - takie malutkie są na ginekologii (tu nie wyobrażam sobie w większych być), chirurgii (tu podobnie, w 5 os nie dziwie się że chirurg nie ma co z wami robić - w grupie 2 osobowej na chirurgii byłem przez 2 lata i asystowałem co drugi dzień jako często 1. asysta na przemian z koleżanką) i pediatrii (3-5). Ale ostatnio miałem chirurgię szczękową i grupki były 7-8 osobowe i był tłok, ale w ambulatorium dawało radę coś porobić.randomlogin pisze:No, to to o chirurgii w Krakowie tyle.Kaamil pisze:chirurgia - pracuje się w zespołach 1 lekarz 1-3 studentów
-
- Podobne tematy
- Odpowiedzi
- Odsłony
- Ostatni post
-
-
Czy warto przeniesc sie na wymarzona uczelnie tracac rok ?
autor: nefertari » 28 sie 2017, o 08:16 » w Medycyna na studiach - 6 Odpowiedzi
- 6132 Odsłony
-
Ostatni post autor: Ewakuacja
4 wrz 2017, o 19:55
-
-
-
Gineksy z 5 roku i psychiatria z 6 roku LEKARSKI
autor: wojtass » 28 cze 2015, o 13:25 » w Medycyna na studiach - 0 Odpowiedzi
- 9199 Odsłony
-
Ostatni post autor: wojtass
28 cze 2015, o 13:25
-
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 73 gości