Wzmożona potliwość

[Skarpeta]

Witam
Moim ogromnym problemem jest wzmożona potliwość, dolegliwość ta nęka mnie już od ok. 3 lat (obecnie mam 16 lat). Na początku najbardziej pociły mi się dłonie i pachy, teraz problem dotyczy całego ciała. Najbardziej jednak denerwują mnie spocone dłonie, kiedyś dochodziło do tego, że nie wychodziłam z domu bo wstydziłam się komukolwiek rękę spoconą podać. Teraz z problemem pocących się dłoni jakoś sobie radzę, używam na noc środku o nazwie Antidral i to w miarę mi pomaga. Antidralu za to na dłuższą metę nie mogę stosować na pachy, gdyż bardzo podrażnia mi skórę w tym miejscu.
Jak już pisałam, na początku jeszcze nie było tak tragicznie, ale już od dłuższego czasu jest masakra. poci mi się całe ciało, z dłońmi jeszcze sobie radzę, ale największy problem jest ze stopami. Pocą mi się niezależnie od tego czy jest ciepło, czy zimno, czy się denerwuję czy jestem spokojna. Normalnie jak mam założone cienkie skarpetki to zawsze są mokre, kiedyś jak było mi zimno i założyłam grube frotowe skarpetki to noga tak mi się spociła że nawet i takie grube skarpetki były wilgotne! Po prostu pot ze stóp leje mi się litrami, bardzo dbam o higienę ale często czuć od nich nieprzyjemny zapach.
Pachy pocą się także, używam antyperspirantu który także nic nie daje. Noszę tylko luźne podkoszulki z naturalnych materiałów, więc na szczęście nie widać plam.
Oprócz tego pot wydziela się w olbrzymich ilościach z pleców, na pośladkach i pod zgięciami kolan.
Antidralu na całe ciało używać nie będę, nie wiem jak sobie z tym poradzić. Czy to możliwe, że to jakaś choroba? Jak już pisałam pocę się zawsze, niezależnie od sytuacji, czy to jestem zdenerwowana czy nie. Wykańczam się przez to, wstydzę się ludziom pokazać, może jeśli ktoś nie cierpi na coś takiego to nie wydaje mu się, żeby to było coś strasznego, ale to naprawdę jest męczące. Proszę o pomoc.

[Totomek]

Koniecznie wybierz się do lekarza mogą to być problemy natury hormonalnej.

[siouxsiesioux]

Skarpeto, najlepiej poradzić się pani/pana doktor(a). Wirtualne konsultacje w gronie ludzi, z których prawdopodobnie większość nie ma odpowiedniego przygotowania medycznego, to wg mnie bezsens Przynajmniej dlatego, że ja - czytając - nie umiem Ci pomóc, mimo że chciałabym. Lekarz będzie wiedział najlepiej, jakie kroki podjąć, by Ci się lepiej żyło. W zdrowiu.