Zabrze czy Kato?

Porady jak się dostać na medycynę, na kierunek lekarski. Wykaz punktów na poszczególnych uczelniach. Materiały do nauki, testy. Wzajemna pomoc w nauce.
Awatar użytkownika
Izuzet
Posty: 917
Rejestracja: 5 wrz 2009, o 13:28

Re: Zabrze czy Kato?

Post autor: Izuzet »

ryniofit8000, histologia jest. NIEWAŻNE! W obliczu moich przygód na uczelni sto razy wolę biofizykę. Logika, wzory, wszystko z fizyki z liceum + matematyka (kto nie lubi całek, no kto?). Ja wolałam biofizykę. Bo histologia to rycie na pamięć książki. Równie dobrze mogliby kazać nauczyć się książki telefonicznej, taka sama przyjemność.
Awatar użytkownika
terrible_justyna
Posty: 630
Rejestracja: 13 lip 2012, o 18:41

Re: Zabrze czy Kato?

Post autor: terrible_justyna »

Izuzet, w książce telefonicznej nie masz takich śliczniusich obrazków jak na praktycznym z hissssto
pawelsl
Posty: 307
Rejestracja: 11 maja 2014, o 13:25

Re: Zabrze czy Kato?

Post autor: pawelsl »

[at]

Nie mam nic do biofizyki, wprost przeciwnie, ale. wszystko z liceum ?
Pierwsze co pamiętam z fizyki (na innym kierunku) to - cała wiedza z liceum do kosza, bo się okazało, że wzór fizyczny bez całki nie może się obyć, a wzór w wersji licealnej. no niby tak, ale to taki szczególny przypadek i on w przyrodzie nie występuje

Ale i tak, nie mam nic do fizyki .
Awatar użytkownika
Izuzet
Posty: 917
Rejestracja: 5 wrz 2009, o 13:28

Re: Zabrze czy Kato?

Post autor: Izuzet »

pawelsl, ja miałam fizykę rozszerzoną w liceum, wzory z całkami od 2 klasy LO, więc no Poza tym, na medycynie BIOfizyka nie opiera się na żadnych wzorach, nic się nie liczy, więc co to za różnica, czy się nauczysz wzoru z esami floresami z przodu, czy innego. Jedyne co się liczyło to błędy, ale no ludzie. Całki nie gryzą.

Justyna, jesteś niemiła! Wiesz, że ja z praktycznym z histo na bakier ^^ * Polecam atlasy histologiczne z Zabrza, świetna robota, świetnych ludzi!
Awatar użytkownika
terrible_justyna
Posty: 630
Rejestracja: 13 lip 2012, o 18:41

Re: Zabrze czy Kato?

Post autor: terrible_justyna »

co mi się najbardziej podoba w Zabrzu to mega współpraca. jak wspomniała Izuzet - atlasy histologiczne robione przez studentów dla studentów. to jest mega pozytywne. albo ktoś robi notatki na każde seminarium z biochemii, po czym teraz, przed sesją, wrzuca cały plik (jakieś 450str) swoich notatek bezinteresownie. albo kolega z mojej grupy, który chodzi na wykłady i notuje wszystko pięknie a później wrzuca na fejsika w formie skryptu ze ślicznymi rycinami i obrazkami. inny chłopak robi tabelę ze wszystkimi bakteriami z mikrobiologii na wszelkich zaliczeniach każdy zapamiętuje pytania i szybko spisuje je na grupie na fb, żeby inni zdążyli z nich skorzystać przed swoimi zajęciami/egzaminem, spisywanie zestawów z egz praktycznego tak, żeby każdy mógł się nastawić czego się douczyć przed swoją turą. rewelacja

większość się dzieli tym co ma, by zarówno wszystkim, jak i każdemu z osobna studiowało się jak najlepiej
pawelsl
Posty: 307
Rejestracja: 11 maja 2014, o 13:25

Re: Zabrze czy Kato?

Post autor: pawelsl »

Fizyka w liceum z całkami. O ja Szacun!
Awatar użytkownika
wsedek
Posty: 490
Rejestracja: 22 lis 2013, o 15:48

Re: Zabrze czy Kato?

Post autor: wsedek »

terrible_justyna pisze:co mi się najbardziej podoba w Zabrzu to mega współpraca. jak wspomniała Izuzet - atlasy histologiczne robione przez studentów dla studentów. to jest mega pozytywne. albo ktoś robi notatki na każde seminarium z biochemii, po czym teraz, przed sesją, wrzuca cały plik (jakieś 450str) swoich notatek bezinteresownie. albo kolega z mojej grupy, który chodzi na wykłady i notuje wszystko pięknie a później wrzuca na fejsika w formie skryptu ze ślicznymi rycinami i obrazkami. inny chłopak robi tabelę ze wszystkimi bakteriami z mikrobiologii na wszelkich zaliczeniach każdy zapamiętuje pytania i szybko spisuje je na grupie na fb, żeby inni zdążyli z nich skorzystać przed swoimi zajęciami/egzaminem, spisywanie zestawów z egz praktycznego tak, żeby każdy mógł się nastawić czego się douczyć przed swoją turą. rewelacja

większość się dzieli tym co ma, by zarówno wszystkim, jak i każdemu z osobna studiowało się jak najlepiej

To jest za piękne żeby moglo być prawdziwe. Altruizm w XXI wieku? toż to abstrakcja.

tak-jakos
Posty: 117
Rejestracja: 30 cze 2013, o 16:39

Re: Zabrze czy Kato?

Post autor: tak-jakos »

wsedek pisze:
terrible_justyna pisze:co mi się najbardziej podoba w Zabrzu to mega współpraca. jak wspomniała Izuzet - atlasy histologiczne robione przez studentów dla studentów. to jest mega pozytywne. albo ktoś robi notatki na każde seminarium z biochemii, po czym teraz, przed sesją, wrzuca cały plik (jakieś 450str) swoich notatek bezinteresownie. albo kolega z mojej grupy, który chodzi na wykłady i notuje wszystko pięknie a później wrzuca na fejsika w formie skryptu ze ślicznymi rycinami i obrazkami. inny chłopak robi tabelę ze wszystkimi bakteriami z mikrobiologii na wszelkich zaliczeniach każdy zapamiętuje pytania i szybko spisuje je na grupie na fb, żeby inni zdążyli z nich skorzystać przed swoimi zajęciami/egzaminem, spisywanie zestawów z egz praktycznego tak, żeby każdy mógł się nastawić czego się douczyć przed swoją turą. rewelacja

większość się dzieli tym co ma, by zarówno wszystkim, jak i każdemu z osobna studiowało się jak najlepiej

To jest za piękne żeby moglo być prawdziwe. Altruizm w XXI wieku? toż to abstrakcja.
Czy ja wiem, czy to takie nieprawdopodobne. Nie wiem jak jest na lekarskim, ale u mnie na studiach ludzie też się wszystkim dzielili. U moich znajomych z różnych kierunków tak samo nie ma problemu z współpracą.
pawelsl
Posty: 307
Rejestracja: 11 maja 2014, o 13:25

Re: Zabrze czy Kato?

Post autor: pawelsl »

Kiedyś lekarski słynął z tzw. wyścigu szczurów.
Ale czasy się zmieniły, dziś lekarze są poszukiwani w każdej ilości, nie ma problemu ze znalezieniem pracy, a więc i rywalizacja opadła. Stąd pewnie podejście, że lepiej współpracować (i dobrze!).
Awatar użytkownika
AlicjaDelicja
Posty: 155
Rejestracja: 24 kwie 2014, o 18:17

Re: Zabrze czy Kato?

Post autor: AlicjaDelicja »

prześlecie mi link do terminów pojawiania się list osób zakwalifikowanych na studia? piszą,że powinny być w zakładce danego wydziału, ale ja nie mogę się do tego dokopać byłabym b. wdzięczna za priv chodzi mi o lekarski w Zabrzu
Tomson94
Posty: 116
Rejestracja: 17 cze 2013, o 07:42

Re: Zabrze czy Kato?

Post autor: Tomson94 »

Dosyć mało tego roku dzieje się na forum, rok temu aż wrzało. Tez wielkim problemem było to gdzie się wybrać, gdyż znajomych się nie miało, mieszkanie można było wynająć wszędzie, to ludzie woleli wybrać oddział bardziej przyjazny. Najwięcej opinii przemawiało za zabrzem, z tego powodu większość z nas tu jest. Strasznie zachwalano wlz, a teraz po prawie pierwszym roku uważam ze za dobrą reklamę robiono nie wiem jak na późniejszych latach, ale po pierwszym roku w Zabrzu nie znam osoby zadowolonej ze studiowania w tym miejscu. Straszna paranoja. O ile pierwszy semestr jeszcze był fajny i zgodny z zainteresowaniami, o tyle drugi. - szkoda słów, a później podobno jeszcze gorzej. Także jeżeli chodzi tylko o pierwszy rok to raczej nie polecam . Mało co się kupy trzyma, chociaż jeżeli chodzi o ludzi których się poznało to są fantastyczni

Awatar użytkownika
mrsdavis
Posty: 1443
Rejestracja: 27 sie 2012, o 20:12

Re: Zabrze czy Kato?

Post autor: mrsdavis »

Tomson94, a co masz dokładnie na myśli? Chyba nie to, że po prostu w drugim semestrze plan jest, jaki jest, i musicie dużo pracować?
Awatar użytkownika
MrBrightside
Posty: 266
Rejestracja: 23 lip 2013, o 18:52

Re: Zabrze czy Kato?

Post autor: MrBrightside »

mrsdavis pisze:Tomson94, a co masz dokładnie na myśli? Chyba nie to, że po prostu w drugim semestrze plan jest, jaki jest, i musicie dużo pracować?
Nie. Nie wiem jak jest w Zabrzu, ale myślę, że jestem w stanie zrozumieć stanowisko kolegi po tym, co funduje Kato. Bo w drugim semestrze pryska albo znacząco zmniejsza się euforia z faktu studiowania medycyny, preparaty na anatomii nie robią już takiego wrażenia, gdyż stają się codziennością, w 2 semestrze jest cała kupa z dupy sięgniętych przedmiotów w moim odczuciu mającym tylko nam zapchać cenne godziny w tygodniu, a nawet kierunkowy przedmiot jak histologia zaskakuje, gdy wszyscy myśleli, że większych pierdół jak w pierwszym semestrze nie trzeba będzie ryć na pamięć, a tu histo wbija z pokarmowym i płciowymi Ogólnie można tym poczuć zmęczenie, ale zgadzam się z tym, że ludzie są świetni i wspierają się, by przejść przez to wszystko obronną ręką.
ODPOWIEDZ
  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Odsłony
    Ostatni post

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Bing [Bot] i 11 gości