Ciekawa historyjka. W większej części prawdziwa. Czytaj dalej jeśli chcesz się poczuć jak w filmie CSI-Miami i odgadnąć samemu co się stało [uwaga na szczegóły!]
Pewni studenci znajdują się w laboratorium z proteomiki (nauce o białkach). Każdy student dostał za zadanie wyizolowanie jednego konkretnego białka jakie wylosował. Pewien etap tych badań trwa 4 godziny. Nie ma sensu aby wszyscy czekali, a z drugiej strony - nie można było tego wszystkiego zostawić samemu sobie (jak coś pójdzie nie tak, to 3 tygodnie badań przepadną!). Studenci wybierają więc ochotnika", który pilnuje próbek każdej osoby.
W czasie tych czterech godzin, laborantka która opiekowała się grupą sprawdzała okresowo czy wszystko w porządku. Zobaczyła, że w laboratorium ochotnik wymachiwał rękami aby wygonić muchę za otwarte okno - jak twierdził.
Po czterech godzinach wszyscy się zbierają aby dokończyć doświadczenie. Jeden ze studentów zauważa opakowanie gumy do żucia, które zostało omyłkowo wyrzucone do kosza na niebezpiecznie odpadki (w każdym laboratorium biologicznym są przynajmniej dwa kosze - na śmieci normalne i potencjalnie groźne, które są regularnie opróżniane).
2 dni potem przychodzą wyniki ich izolacji białek. Próbki zostały poddane analizie w spektrometrze masowym. Z każdej przygotowanej przez studentów próbki, maszyna pobrała wyizolowaną substancję cząsteczka-po-cząstecze i rozpyliła ją w próżni, gdzie nadany został cząsteczkom ładunek elektrostatyczny (taki sam jak przy czesaniu włosów grzebieniem). Tak zjonizowane cząsteczki przygotowane przez studentów są rozpędzane i kierowane do detektora. Im cząsteczka lżejsza (albo im większy ładunek dostała) tym bardziej jej tor ruchu zostanie odchylony. Tak właśnie cząsteczki masywne/naładowane są rozdzielane od lżejszych/bardziej neutralnych. Potem oczywiście wszystkie cząsteczki trafiają do detektora który bada te odchylenia, na podstawie których można dokładni stwierdzić jaka to była substancja. Współczesne maszyny potrafią mierzyć ze zdumiewającą dokładnością takie odchylenia trajektorii - tak dużą, że bez problemu potrafią ustalić czy atom ma jeden neutron więcej czy mniej (tak właśnie działają techniki radioizotopowego datowania). Maszyna podaje suche dane, wszystkiego co znalazła w próbce (łącznie z zanieczyszczeniami - stąd tak ważna staranna izolacja). Studenci wspólnie analizują wyniki badania spektrometrem mas i odkrywają, że doświadczenie nie wyszło!
Jakaś substancja zanieczyściła wszystkie próbki!
Sabotaż Iluminatów? Atak terrorystyczny Talibów? A może to korporacje nie chciały aby studenci odkryli coś ważnego dla świata?!
Jeśli do tej pory nie domyślasz się czytelniku co takiego się stało.być może poniższa informacja wszystko tobie wyjaśni! Czytaj dalej.
Wśród masy zanieczyszczeń przypominających składem ścieki z najgorszej speluny (cyjanowodór, aldehyd akrylowy, amoniak, aceton, związki arsenu, formaldehyd, alkaloidy takie jak nikotyna, różnych fenoli i metali ciężkich) jedna substancja pojawiała się nadzwyczaj wyraźnie i nawet komputer nie miał kłopotu aby ją zidentyfikować. Składała się z 264 aminokwasów (cegiełek z których zbudowane są białka). Komputer wyświetlił poniższą sekwencję tych aminokwasów:
1 malvvkgkvn inefidlsks ekllpsmftp vksvmvskvd kimvhenesl sevnllkgvk
61 lieggyvclv glvvsgewnl pdncrggvsv cmvdkrmera deatlgsyyt kkrfqfk
121 vvpnygittk daekniwqvl vniknvkmsa gycplslefv svcivyknni klglrekvts
181 vndggpmels eevvdefmen vpmsvrlakf rtksssrgpk nnnnlgkgrs ggrpkpksfd
241 evekefdnli edeaetsvad sdsy
Aby sprawdzić co to jest, studenci udali się do jednej z bardziej znanych stron internetowych, która posiada bazę danych wszystkich znanych sekwencji białek. Strona nazywała się BLAST
Kod: Zaznacz cały
blast.ncbi.nlm.nih.gov/Blast.cgi
Wszyscy od razu zrozumieli co takiego zrobił ochotnik w czasie tych 4-rech godzin czekania, co skutecznie zanieczyściło ich próbki. Wiedzieli, że białko które znaleźli nie pojawiło się nigdy wcześniej w laboratorium. Czy i ty już wiesz co zrobił?
Jeśli tak to GRATULUJĘ! Nie tylko rozwiązałeś zagadkę, ale posiadasz już wiedzę elementarną z Biologii Molekularnej!