Ziołolecznictwo.

Problemy medyczne, obejmujące wiedzę o zdrowiu i chorobach człowieka, o sposobach zapobiegania chorobom oraz ich leczeniu
obserwator1492
Posty: 24
Rejestracja: 3 gru 2011, o 23:45

Ziołolecznictwo.

Post autor: obserwator1492 »

Witam. Ostatnio zainteresowałem się tematyką ziołolecznictwa, leczeniem dietą itp. Znam parę osób, które zostały wyleczone z, tzw. nieuleczalnych chorób, jak np. RZS, różne nowotwory (1 przypadek, gdzie chorej dawano 2-3 miesiące życia.). Osoby z problemami z krążeniem też były kurowane za pomocą ziół i np. uzyskano w ten sposób niższe/wyższe ciśnienie, w zależności od przypadku. Osoby z zaburzeniami snu też zostały z nich wyleczone i po odpowiedniej kuracji mogły spokojnie i dobrze się wyspać. Przypadków jest masa, oczywiście kuracja jest długa i wymaga samokontroli, ale wyniki są lepsze niż w przypadku stosowania lekarstw (dlaczego stosuje się lekarstwa to inna bajka.). Co o tym sądzicie?
Lucyfer
Posty: 636
Rejestracja: 8 sty 2012, o 15:27

Re: Ziołolecznictwo.

Post autor: Lucyfer »

if something looks stupid but it works it aint stupid

Tylko bez radykalizmu
obserwator1492
Posty: 24
Rejestracja: 3 gru 2011, o 23:45

Re: Ziołolecznictwo.

Post autor: obserwator1492 »

Mógłbyś rozwinąć swoją myśl?
Lucyfer
Posty: 636
Rejestracja: 8 sty 2012, o 15:27

Re: Ziołolecznictwo.

Post autor: Lucyfer »

Pomagają Ci te ziółka? To je stosuj, ale jak coś się rypnie, to daj dojść do słowa konwencjonalnej medycynie
Szfulek
Posty: 25
Rejestracja: 27 sty 2012, o 16:51

Re: Ziołolecznictwo.

Post autor: Szfulek »

W pewnym stopniu zioła mogą wpływać na nasze zdrowie, ale moim zdaniem w wymienionych wypadkach zadziałały jak placebo.
obserwator1492
Posty: 24
Rejestracja: 3 gru 2011, o 23:45

Re: Ziołolecznictwo.

Post autor: obserwator1492 »

Lucyfer, mi nie, bo na razie nie potrzebuję ) cóż, mam 20 lat, mnie raczej nie uznasz za autorytet, ale np. doktor Ewa Dąbrowska już chyba jakimś autorytetem jest, nie?

Szfulek, no nie wiem czy to takie placebo. Wypij wywar z szyszek chmielowych i zobaczymy czy nie będzie ci się chciało spać (po piwie niektórzy mają ciężką głowę, nie?). Placebo było raczej jak mojemu koledze na ból głowy dałem tabletkę Asparginy i mu przeszło.
Lucyfer
Posty: 636
Rejestracja: 8 sty 2012, o 15:27

Re: Ziołolecznictwo.

Post autor: Lucyfer »

Ja nie twierdzę że zioła nie mają żadnego zastosowania, przeciwnie, zioła mają ogromne możliwości. Trzeba się jedynie na nich znać
obserwator1492
Posty: 24
Rejestracja: 3 gru 2011, o 23:45

Re: Ziołolecznictwo.

Post autor: obserwator1492 »

Hmm źle cię zrozumiałem w poprzednim poście. To prawda, trzeba się na nich znać, bo źle stosowane mogą być śmiertelne. Jak coś mi rypnie? No na pewno sam sobie wyrostka nie wytnę, nogi połamanej nie złożę czy zęba nie wyrwę, ale wiele chorób, przy dobrej znajomości ziół można WYLECZYĆ, a nie LECZYĆ, nie uważasz?
Szfulek
Posty: 25
Rejestracja: 27 sty 2012, o 16:51

Re: Ziołolecznictwo.

Post autor: Szfulek »

Obserwator1492 : Nie twierdzę, że zioła nie mają żadnego zastosowania, bo dowiedziono naukowo działanie niektórych z nich.Jeśli jednak mówimy o wyleczeniu z nowotworu za pomocą ziół to grubo się mylimy.
Melisa wpływa uspokajająco, przez co może ułatwić spokojne zasypianie, ale jeśli np. problemem z zasypianiem dotyczy nieprawidłowego wytwarzania melatoniny, a nie ogólnego niepokoju, to zioła tu nie pomogą.
Lucyfer
Posty: 636
Rejestracja: 8 sty 2012, o 15:27

Re: Ziołolecznictwo.

Post autor: Lucyfer »

I tak i nie. Są choroby w których zioła mogą pomóc, np problemy ze snem, ale w przypadku raka raczej wiele nie wskórają i trzeba stawić się do szpitala
obserwator1492
Posty: 24
Rejestracja: 3 gru 2011, o 23:45

Re: Ziołolecznictwo.

Post autor: obserwator1492 »

Szfulek, nie zrozum mnie źle, ale czy poza melisą znasz inne zioła/przyprawy (nie chodzi mi o konkretne struktury molekularne tychże ziół odpowiedzialne za konkretne działania), które wpływają na nasze zdrowie?

Lucyfer,a terapia Gersona?
Lucyfer
Posty: 636
Rejestracja: 8 sty 2012, o 15:27

Re: Ziołolecznictwo.

Post autor: Lucyfer »

Do teorii spiskowy podchodzę z dużym dystansem, w moim mniemaniu jest to coś jak witamina B17. Prawda? Mit? Może po trochu każdego? Nie wiem, nie mi to oceniać
Ale zioła i ekstrakty mają potencjał
obserwator1492
Posty: 24
Rejestracja: 3 gru 2011, o 23:45

Re: Ziołolecznictwo.

Post autor: obserwator1492 »

Też podchodzę do nich z dystansem, ale do teorii NIEspiskowych podchodzę z równie dużym dystansem. Chciałem tego tematu uniknąć przy dyskusji na temat ziołolecznictwa, ale chyba się nie da. teorie spiskowe, przez swoją nazwę zniechęcają niektórych, ale prawda jest taka, że to co prawdziwe jest często ukryte i dobrze o tym wiesz, bo widać, że nie wierzysz we wszystko co ci podsuną pod nochal.
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 11 gości